poniedziałek, 8 czerwca 2020

3 GŁÓWNE ZAŁOŻENIA MOJEGO REMONTU


Każdy ma jakąś wizję, jakby miało wyglądać jego wymarzone mieszkanie czy też dom. Jedne rzeczy nam się bardzo podobają, inne zaś mniej. W grę wchodzi jeszcze styl bądź style jakie mają w nim królować.

I takie marzenia mam i ja. W ostatnim czasie zbierałam je z ogromną pieczołowitością i kolekcjonowałam jak relikwie. Moją inspiracją stał się przede wszystkim internet, ale nie obyło się też bez wizyty w salonach meblowych oraz sklepach z dekoracjami do wnętrz. Inspiracje chłonęłam jak gąbka.

 

Za tej całej siatki marzeń mogłabym wydobyć 3 główne elementy, jakie miały być motywem przewodnim podczas mojego remontu.

  



1. BIEL

Kocham biel we wnętrzach i to właśnie w takim otoczeniu czuję się najlepiej. To ona mnie uspokaja, daje poczucie świeżości, jest wspaniałym tłem dla innych kolorów, faktur, dekoracji.



Biel daje we wnętrzu poczucie lekkości, przestrzeni, bo optycznie je powiększa. Moje mieszkanie nie należy do dużych, więc ten zabieg pomalowania wszystkich ścian na biało wydawał mi się jak najbardziej pożądany.



Biel miała stać się podstawą i kolorem przewodnim całego mieszkania, punktem wyjścia do dalszej aranżacji. 



Jednak jeśli myślicie, że biel jest tylko jedna to chciałabym Was wyprowadzić z błędu! Otóż wybór jej odcienia wcale nie był taki prosty zważywszy na to, że obecnie producenci farb oferują nam przeogromną paletę bieli z różnym zabarwieniem, jak np. szarość, róż, zieleń, itd. A jej głównym kryterium podziału jest ciepły oraz zimny odcień.

 

 



2. SZTUKATERIA

To kolejny element, do którego wzdychałam już od pewnego czasu. Zawsze, gdy podobało mi się jakieś wnętrze to sztukateria była jego subtelnym elementem. Nie chciałam też, aby moje białe ściany były mdłe, wiec zastosowanie sztukaterii wydawało mi się dobrą okazją do wydobycia ich głębi oraz trójwymiarowości.



Na mojej liście znalazła się sztukateria przy suficie jak również ta finezyjnie położona na ścianach. Uważam, że ten element wystroju wnętrz nadaje mu niesamowity charakter, pełen elegancji i wyrafinowania. Mimo, że i sztukateria i ściany są w tym samym kolorze, to jednak ten detal przyciąga oko. 



Najlepiej prezentuje się w wysokich i dużych przestrzeniach, jednak dobór odpowiedniej grubości listew ma tu znaczenie. Idealnie będzie się też komponowała w małych mieszkaniach przy zastosowaniu tych wąskich. Tak ozdobione wnętrze sprawia wrażenie dokończonego, a ogólna kompozycja staję się o wiele piękniejsza.


 

3. BIELONE DECHY / BOAZERIA

Przez jednych znienawidzona, gdyż kojarzy się z dyskusyjną estetyka lat 80. Sama w domu rodzinnym właśnie w ten sposób miałam zaaranżowany przedpokój jak i kuchnię. Jednak jej odcień bardziej przytłaczał jak dekorował całe wnętrze.



Wiele zmieniło się obecnie w jej kwestii, gdy w nasze progi zawitał styl skandynawski. Jej lakierowane powierzchnie zostały zastąpione drewnem olejowanym czy też bielonym. Na uwagę zasługuje również boazeria tzw. angielska i jej niezwykle elegancka forma.



Wiedziałam, że ten element musi znaleźć swoje zastosowanie choć w jednym pomieszczeniu. Wybór padł na niedużą sypialnię i położenie desek w pionie na wysokość 150 cm, by to wnętrze stało się wizualnie wyższe. 

 

źródła wszystkich zdjęć: pinterest.com

U mnie nadal remont w toku. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła zaprezentować jego efekty!

 Do następnego!


 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz