sobota, 12 października 2013

dzień ze mną - 12.10.2013

Witajcie!

Dziś spędziłam dzień iście babski, taki jaki lubię, bo robię wtedy to co lubię i na co mam ochotę. Ten dzień był mój!

Jako że mój M. dziś pracował, mogłam sobie pofolgować i wyspać się za wszystkie czasy. Zbudziłam się o 9:30, choć mogłabym spać jeszcze o wiele dłużej, jednak miałam na dziś już plany więc postanowiłam jednak zwlec się z łóżka.


Postanowiłam zjeść coś dobrego i padło na moją ostatnia obsesję czyli chlebek z białym serkiem, rukola, awokado i grubo mieloną morską solą.



Po śniadanku przyszedł czas na kompletowanie garderoby, która była by wygodna i cieplutka. Padło na taki oto zestaw:




 Po śniadanku przeszłam do bardzo ważnej czynności, a mianowicie do spisania planu shoppingu. Udało mi się kupić Twój Styl z kuponami zniżkowymi na weekend od 12-13 października i postanowiłam z nich skorzystać. Dlatego musiałam wszystko skrupulatnie zanotować by nic nie umknęło moim oczom.



Zakupy trwały dłuuugo, bo aż 6 godzin. Szwendałam się bez pośpiechu po galerii, miałam czas by wszystko na spokojnie przymierzyć. Ludzi w galerii była masa, a to też za sprawą rożnych atrakcji. Twarzą galerii Bonarka w Krakowie jest Małgosia Kożuchowska i to ona prowadziła całe show. Jak zwykle wyglądała bosko. W czasie zakupów okazała się ze miałam chęć na więcej rzeczy niż zaplanowałam. I tu z pomocą przyszedł moj kochany M. który w drodze powrotnej z pracy kupił mi jeszcze 2 numery Grazi bym wzbogaciła się jeszcze o 2 karty upominkowe do H&M-u. Zakupy okazały się być bardzo owocne. To był jeden z dni w którym wszystko mi się podobało, wszystko na mnie pasowało i na domiar tego we wszystkim się sobie podobałam.


 Na chwilę wpadłam też do spożywczego by dokupić kilka drobiazgów a wśród nich kaszę jaglaną, o której ostatnio czytałam bardzo dużo pozytywów i postanowiłam włączyć ja do swojego jadłospisu. Mam nadzieję, że będzie smaczna.



A teraz odpoczywam. Nogi bolą mnie po dzisiejszym maratonie niemiłosiernie :) Postawiłam na relax przy winku.


Do napisania Kochani!

Całuje!


czwartek, 3 października 2013

marzę o bielonym Hemnesie...

ostatnio dość często odwiedzałam IKEĘ, ponieważ chciałam wykorzystywać krakowską promocję na zakup szafy. Zaszalałam i kupiłam aż 2 sztuki. Jedna już prawie stoi, druga zaś, jeszcze nie jest tknięta. Myślę, że wykorzystam w tym celu weekend. Ale nie o tym chciałam napisać :)

Chciałam Wam przedstawić moje sypialniane marzenie, a mianowicie łóżko HEMNES. 





Jestem w nim totalnie zakochana. Bardzo podoba mi się w kolorze białym. Ostatnio natknęłam się na kilka inspiracji i postanowiłam je Wam pokazać, co tez czynię:










Pozdrawiam!