Ja nadal pracuję bardzo ostro na balkonie. Strasznie mnie to wciągnęło! O czym nawet bym nie przypuszczała!
Posiałam zioła:
- tymianek
- rozmaryn
- lawenda
- melisa
Mam wielką nadzieję, że coś z nich wyrośnie. Podlewam codziennie, chyba zacznę do nich mówić, podobno to pomaga :)
Posiałam również maciejkę. Jak wyrośnie, będę się cieszyła jej wieczornym zapachem.
Dobranoc!
Też muszę zacząć działać na balkonie, tylko na razie jestem chora.
OdpowiedzUsuńMaciejkę sieje każdej wiosny, cudnie pachnie latem nocą przez otwarte okno! :-)
To szybkiego powrotu do zdrówka życzę!!!
UsuńKochana ja to przez Ciebie bede musiala sie przeprowadzic. Problem w tym, ze w szkocji nie latwo o mieszkanie z balkonem :)
OdpowiedzUsuńDla mnie priorytetem przy kupnie mieszkania był właśnie balkon, bo o ogrodzie mogłam zapomnieć. Dlatego mam dość duży balkon, który choć trochę rekompensuje mi jego brak. Ale w domu też można świetnie zaaranżować miejsce np. z ziołami ;)
UsuńMam w kuchni badzo szeroki parapet (kamienica), wiec ziolka rosna. Mam jednak czesto ochote posiedziec na balkonie i wypic popoludniu kawe, czy herbate. Zjesc z partnerem obiad lub kolacje. W domu rodzinnym mialam tak z mamcia. Dodaj koniecznie zdjecia jak roslinki wyrosna. Bede mogla sobie popatrzeć i pomarzyc :)
Usuńa na kawkę to chętnie zapraszam do mnie :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam balkony i do tego zadbane, a na nich latarenki, świece i drewniane meble. Świetny pomysł z tymi ziołami. Fajnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na candy.
Pozdrawiam