Ostatnio miałam zapas buraczków z których trzeba było coś zrobić jak najszybciej, by się nie zepsuły. Oczywiście pomysłu szukałam na KWESTII SMAKU. Przepisów z wykorzystaniem buraczków było dużo. Zdecydowałam się na pesto z pieczonych buraczków. Byłam ciekawa jak będą smakowały w połączeniu z orzeszkami i parmezanem, czy będą tak dobre jak moje ulubione pesto z zielonej natki? Okazało się, że pesto wyszło bardzo smaczne! Zjadłam z grzankami. Może kogoś z Was zainspiruję do wykonania tego ciekawego pomysłu.
Do napisania!
Mudze kiedys sprobowac, bo to 'zielone' lubie, wiec moze i to mi zasmakuje. Warto eksperymentowac w kuchni, bo mozna odkryc nowych ulubiencow :)
OdpowiedzUsuńTak, bez eksperymentów nigdy się nie dowiemy czy coś do siebie pasuje czy nie :) A wiesz dzis słyszałam o pesto z koperku z pistacjami... hmm ciekawe?
Usuńhmm ciekawe! Uwielbiam koperek :)
UsuńCześć ;)
OdpowiedzUsuńMusi to wszytko być bardzo smakowite...nigdy nie robiłam takiego dania...fajny kolor ;) buziaczki Ania
musisz koniecznie spróbować, poza tym burak jest bardzo zdrowy i ten kolor... :)Można je podać np z krakersami jako zakąska.
UsuńWitam, ciekawy pomysł na buraczane pesto, lubię gotować i krążę w poszukiwaniu inspiracji kulinarnych i wnętrzarskich. Ciekawie tutaj, wpisuję się na listę podglądaczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - Dominika