niedziela, 2 lutego 2020

ZAMEK TOPACZ NA DŁUGI WEEKEND



POŁOŻENIE

Zamek TOPACZ (klik) położony jest jedynie 20 minut od centrum Wrocławia (międzynarodowego lotniska Copernicus, 2 km od autostrady A4 i obwodnicy miasta) w miejscowości Ślęza, co czyni go świetną bazą wypadową do zwiedzania Wrocławia. 


Mieszkanie w przepięknym otoczeniu przyrody czyni go fantastyczną alternatywą dla zatłoczonych hoteli w centrum miasta. 

Znajdziemy tutaj spokój i ciszę. Ja potrafiłam w tym miejscu wspaniale się zrelaksować i odpocząć po aktywnym dniu zwiedzania Wrocławia.

POKÓJ

Zamek dysponuje 128 miejscami noclegowymi. Mamy tutaj możliwość wybrania noclegu w samym Zamku Topacz bądź tez w jednym z budynków bocznych, do których należą: budynek Rządcówki, Spichlerz, Oficyna i Domek Ogrodnika. Są to stare, wspaniale odrestaurowane budynki, a ich nazwa pochodzi od ich historycznego przeznaczenia. Czuć tutaj zatem ducha dawnych czasów!


Mieszkając w budynku bocznym musimy wziąć pod uwagę, że serwowane śniadania oraz cała strefa SPA znajduje się w Zamku, co będzie się łączyło z krótkim spacerem na zewnątrz. Ale o tym napisze poniżej czy uważam to za plus czy też za minus.
My mieszkaliśmy w standardowym pokoju 2-osobowym na poddaszu (2 piętro) w tzw. oficynie. W budynku znajduje się też oszklona winda, wiec nie ma potrzeby martwienia się, ze będziemy musieli dźwigać nasz bagaż schodami.


Pokój był bardzo elegancko urządzony, wszystko nieskazitelnie czyste i pachnące. Oczywiście standardem są już ręczniki i akcesoria kosmetyczne, czajnik, kawa oraz herbata.
Czułam się w nim naprawdę dobrze, choć łóżko umieszczone pod samym oknem dachowym nie jest dobrym rozwianiem, bo raz że nie możemy się po prostu oprzeć na wezgłowiu łóżka, a dwa że jednak mimo wszystko od okna czuć niestety zimne powietrze.


W mojej pamięci na długo pozostanie łazienka, a dlaczego? Z powodu okna dachowego… Może to śmieszne, ale nigdy do tej pory nie zdawałam sobie sprawy jak to może być wspaniałe – łazienka z oknem! Coś cudownego, po przebudzeniu wejść do pięknie rozświetlonej słońcem przestrzeni, by móc w niej zażyć np. porannego prysznica. Dla mnie to luksus, którego nie mam! A że pogoda, mimo stycznia, cudownie nam dopisywała, to mogłam się tym widokiem rozkoszować codziennie, zwłaszcza, że z naszego okna , właśnie w łazience widać było zamek! Cieszenie się z takich drobnostek jest wspaniałe! 

Łazienka, sama w sobie, prezentowała się bardzo elegancko. Zaskoczeniem była rączka bidetowa, z która w hotelu spotkałam się po raz pierwszy.



GASTRONOMIA

My wybraliśmy opcję ze śniadaniem. W hotelach bardzo lubimy takie rozwiązanie, które nie wymaga o poranku dodatkowego zamieszania związanego z poszukiwaniem czegoś w okolicy. 


Nie zawiedliśmy się na tej opcji bo oferta śniadaniowa jest w hotelu bardzo bogata i smaczna, a restauracja z otwartą kuchnią dopełnia przyjemnego porannego, niepospiesznego delektowania się chwilą. 


Na szczególną uwagę zasługuje wspaniała kawa z expresu, jak również specjalna mieszanka herbaciana stworzona przez „czas na herbatę” właśnie specjalnie dla Zamku Topacz, którą zaparzamy sobie w eleganckim, białym czajniczku. Czyż nie uroczo?



CZYSTOŚĆ

W tej kwestii nie mam kompletnie co napisać…, poza tym, ze jest po prostu nieskazitelnie czysto i pachnąco! Hotel pod tym względem jest na bardzo wysokim poziomie, a świeże, pachnące kwiaty dopełniają uroku tego miejsca.



ATRAKCJE


1. BUTIKOWA STREFA SPA

W tym miejscu możemy się zrelaksować bezpłatnie już od 7:00, aż do 22, przy czym warte podkreślenia jest to, że po godz. 19:00 z uroków tego miejsca mogą korzystać już tylko dorośli.


Do dyspozycji mamy:
  • Duży basen do pływania oraz relaksu z prądami wodnymi
  • Wewnętrzne jacuzzi
  • 2 sauny
  • Zewnętrzne jacuzzi

Na uwadze trzeba mieć fakt, ze strefa ta mieści się w głównym budynku, wiec mieszkając w budynkach bocznych trzeba będzie po prostu do tego miejsca dojść. Na początku myślała, że będzie to kłopotliwe. Ale na miejscu okazało się że to super opcja i możliwość krótkiego spaceru po wspaniałym relaksie, zwłaszcza, że wieczorami przed zamkiem rozpalano niezwykle klimatyczne ognisko! Aaaa ten obraz na długo pozostanie w mojej pamięci!


Oprócz strefy Wellness mamy możliwość skorzystania z ART SPA, którego inspiracją były lata 20.

Mottem przewodnim tego miejsca jest wszechobecna chęć korzystania z życia w pełni, kiedy to kobiety zyskują prawo głosu w Stanach Zjednoczonych i Anglii, przełamując tym sposobem stare schematy. Kobiety, pełne energii i wigoru, w krótkich włosach (dominuje ścięcie na „boba”) staja się ideałem do naśladowania. Kobiety staja się odważne, są pełne marzeń i otwarte na zmiany.

Niestety sama nie miałam okazji skorzystać z menu SPA, ale z opisu naprawdę zachęca do chwili relaksu! Może następnym razem…?

2. MUZEUM MOTORYZACJI

Na terenie obiektu (dodatkowo płatne) znajduje się nie lada miejsce dla fanów motoryzacji i nie tylko… To naprawdę wspaniała podróż w czasie.


Mnie zafascynowało auto z 1914 roku – BUICK B-25. To niesamowite przeżycie móc taki eksponat podziwiać na żywo! Ja takie cacka widzę tylko w filmach i serialach. Ciekawa jest też jego historia, gdyż pochodzi z USA i zachowały się w nim pozycyjne lampy naftowe!

Oprócz tego cudeńka napotkamy tam naprawdę sporą kolekcję. 


Ponad 100 pojazdów polskiej produkcji, a także największą w Polsce kolekcję samochodów Rolls Royce i Bentley. Dodatkowo przeogromny zbiór motocykli i motorowerów, jak również starych neonów. 

A to wszystko umieszczone w starych, zabytkowych zabudowaniach tworzących wspaniały klimat tego miejsca.  Jest to ogromna skarbnica motoryzacyjnych perełek i świadectwo przeogromnej pasji właścicieli! Jeśli tylko mamy ochotę, to również możemy takie auto wypożyczyć i zrobić sobie nie lada frajdę!



3. TERENY REKREACYJNE

Ponad 50 ha teren mówi sam za siebie! To wspaniale miejsce do długich spacerów. 
Znajdziemy tu także ścieżki rowerowe i rolkowe, korty tenisowe, pole golfowe oraz staw i rzeka umożliwiająca spływy kajakowe! Czegóż chcieć więcej?
OGÓLNE WRAŻENIE


Cudowne miejsce, zapadające w pamięć, bez wątpienia ze wspaniałym klimatem! Kiedyś polecała je Paula Jagodzińska (klik) i postanowiłam sprawdzić je na własnej skórze i naprawdę się nie zawiodłam! Przywiozłam z Zamku Topacz cudowne wspomnienia, które uwielbiam kolekcjonować, bo to to, co nikt mi nigdy nie odbierze! Gdy myślę o tym wyjeździe z perspektywy czasu, pojawia się na mej twarzy szczery uśmiech, a na mym sercu robi się naprawdę cieplutko! Dla takich chwil warto żyć! Pamiętajcie też, że miłe wspomnienia, to idealne lekarstwo na dni, kiedy nie mamy dobrych humorów! Życzę i Tobie, mój czytelniku, byś mógł je odwiedzić i choć na chwile zaznać wspaniałych wrażeń, jakich doświadczyłam ja!

Zapraszam też do pooglądania filmiku na moim kanale na YOUTUBE:













Brak komentarzy :

Prześlij komentarz